Praca zdalna – jak wdrożyć, kontynuować i nie zwariować?
W kwietniu 2020 minie rok od kiedy zrezygnowaliśmy ze stacjonarnego biura i przeszliśmy jako MOXIE agencja kreatywna na model pracy zdalnej. To właśnie na ten miesiąc zaplanowaliśmy wydanie cyklu dłuższych treści z podsumowaniem 12 miesięcy pracy, ze wskazaniem plusów i minusów tego rozwiązania. Nic jednak nie mogło przygotować nas i setek firm, które musiały wdrożyć to rozwiązanie z dnia na dzień bez przygotowania i bez wypracowanych rozwiązań (które są konieczne) na stan zagrożenia epidemiologicznego, z którym aktualnie się mierzymy. Dlatego zdecydowaliśmy się jak najszybciej opublikować kilka informacji w pigułce, które mam nadzieję udzielą odpowiedzi na Wasze pytania i rozwieją wątpliwości dotyczące pracy zdalnej.
Zacznę od pozytywów i kilku podstawowych informacji:
- po wprowadzeniu pracy zdalnej nasza efektywność w pracy nad projektami zupełnie się nie zmieniła a nawet wrosła (skupienie i produktywność pracy wykonywanej w biurze dla wielu osób są zdecydowanie niższe),
- nasi klienci nie odczuli tej zmiany, ponieważ zwykle spotkania organizowaliśmy online lub w siedzibie marek, z którymi współpracujemy,
- postanowiliśmy, że pracować zdalnie będziemy w 90% (obecnie oczywiście pracujemy w 100% z domów), a w poniedziałki pracujemy wspólnie w coworkingu, w którym wynajmujemy salę i raz w miesiącu spotykamy się na cały dzień pracy warsztatowej, czyli #MoxieInspirationsDay,
- okazało się, że model pracy zdalnej jest bardzo pożądany przez wiele osób i pomagało nam to w rekrutacji nowych członków zespołu,
- w modelu pracy zdalnej wprowadzaliśmy do zespołu kilka osób (w tym stażystów) i procesy onboardingowe nie straciły na jakości,
- wdrożenie tej zmiany były możliwe w dużej mierze dzięki temu, że narzędzia, które wykorzystywaliśmy przez ostatnich kilka lat przy prowadzeniu projektów (Google Drive: kalendarz, dokumenty, Trello, Slack, Toggl) wspierają w 100% pracę z dowolnego miejsca na świecie, gdzie tylko jest dostęp do internetu.
Tak, w trakcie tej zmiany okazało się, że nie jest to idealny model pracy dla każdego i rozstaliśmy się z dwoma osobami, które zakomunikowały, że praca głównie z domu i brak kontaktu z ludźmi w biurze wpływa na nich zbyt negatywnie (jest to dla mnie jak najbardziej zrozumiałe).
Tak, cały czas dyskutujemy w zespole o tym, że choć uwielbiamy pracować zdalnie to każdy z nas regularnie musi odnajdywać swoje nowe sposoby na to, jak radzić sobie z negatywnymi skutkami pracy zdalnej, jakimi są m.in.:
- rozdzielenie życia w domu na prywatne i zawodowe,
- nie przepracowywanie się (tak! przepracowywanie), w samodzielnej pracy naturalnym jest osiąganie stanów pełnego skupienia, które mogą sprawiać, że zapominamy o przerwach, nie robimy ich wystarczająco często, a nasz umysł zdecydowanie bardziej się męczy,
- wymiana wiedzy w zespole, znalezienie czasu na small talki i kontakty, które budują relacje w grupie.
Na potrzeby tego artykułu chciałabym się jednak skupić na tym, z jakimi wyzwaniami naszym zdaniem możecie mierzyć się w tych najbliższych tygodniach i które mogą sprawiać problem dla Was i Waszych zespołów. Oto kilka z nich:
1. Brak fizycznego kontaktu z ludźmi
– to oczywiste i szczególnie istotne teraz, gdy jesteśmy zmuszeni, by go unikać.
Datego organizujcie jak najwięcej telekonferencji i rozmów telefonicznych. My korzystamy z Google Hangouts: linki do rozmów generowane są automatycznie, kiedy zapraszamy kogoś do wydarzenia w kalendarzu, poza tym świetnie działa funkcja udostępniania ekranu. Spokojnie możecie prowadzić rozmowy z udziałem do kilkunastu osób. Aplikacja na telefon jest lekka i prosta w obsłudze.
Polecam również Zoom, a dla mniejszych grup do 4 osób świetnie sprawdza się What’s App.
Bardzo ważne (a nie zawsze oczywiste): korzystajcie ze słuchawek, jeśli w tle coś się dzieje (dzieci, które nie są w tej chwili w przedszkolu czy szkole) i w momentach, w których nic nie mówicie wyłączajcie mikrofon – bardzo ułatwi to odbiór informacji całej grupie.
Nic nie stoi na przeszkodzie (a nawet jest to wskazane), żeby zadzwonić do kogoś z zespołu w momencie przerwy i pogadać tak jak robilibyście to przy ekspresie do kawy w biurze.
2. Brak informacji
– podczas pracy zdalnej nie możesz liczyć na to, że informacja szybko rozniesie się po biurze i istnieje duże ryzyko, że ktoś zostanie pominięty w komunikacji, albo (co gorsze), że jedna osoba będzie musiała być łącznikiem między kilkoma i dosłownie (z użyciem prawdziwego urządzenia) bawić się w głuchy telefon. W przypadku pracy zdalnej ogromnie ważne jest to, by cały zespół posiadał taki sam dostęp do informacji, wiedział jakie są cele w projekcie i potrafił podzielić się zadaniami.
Rozwiązanie? Grupowe statusy i spotkania online, komunikacja na ogólnych kanałach w komunikatorach. W MOXIE spotkanie statusowe organizujemy raz w tygodniu online lub offline (obecnie w poniedziałki), poprzedza je piątkowe planowanie i ustalanie priorytetów projektów w danym tygodniu. Każda obsługiwana przez nas marka oraz nasze marki własne (MOXIE i konferencja 100% Retail&Fashion) zapisywane są w kolejności od najważniejszego do tego z najniższym priorytetem i udostępniane (z hasłowymi informacjami o tym, jakie działania są dla tych marek nowe/priorytetowe) całemu zespołowi na kanale #sprint na Slacku. Każda marka, z którą współpracujemy ma również grupowy kanał, do którego przypisane są wszystkie osoby zaangażowane w projekt.
Wszystkie materiały i pliki z którymi pracujemy, a także wytyczne do zadań opisane są w tablicy na Trello, a pliki udostępnione na Google Drive (na jednym pliku może pracować w jednym momencie kilka osób). Dzięki temu każda osoba z zespołu ma dostęp do tych samych materiałów z dowolnego miejsca i w tym samym czasie może rozbudowywać je o treści, zostawiać komentarze, dzielić się wykonaną przez siebie częścią pracy.
3. Różne godziny pracy i sprawdzanie, czy ktoś pracuje
– w MOXIE to nigdy nie był problem, ale poruszam tę kwestię, ponieważ wiem, że (szczególnie w stresujących momentach, z którymi obecnie wszyscy się mierzymy) managerowie i właściciele biznesów chcą wiedzieć na 100% czy “ktoś naprawdę pracuje w tym domu”, chcą potwierdzeń lub raportów z każdego dnia pracy. Co może być stratą czasu, a przede wszystkim nadszarpuje to, co jest podstawą pracy zdalnej (którą ja rozumiem, jako pracę zdecydowanie bardziej wymagającą), czyli ZAUFANIE.
Zespołowo umówiliśmy się, że głównie pracujemy w godzinach biurowych, ale są osoby, które rozpoczynają pracę o 7 a są takie, które startują o 9 i każde z rozwiązań jest ok. Na kanale #dzieńdobry na Slacku dajemy sobie znać, że rozpoczęliśmy pracę i witamy się każdego dnia, w kalendarzu online (wszyscy mamy podgląd do swoich kalendarzy) zaznaczamy godziny “out of office”, jeśli takie w środku dnia się zdarzają. Podczas tygodniowych statusów i planowania spotkań grupowych online oczywiście bierzemy te dostępności pod uwagę. Naszym celem nie jest to, by pracować 8 godzin dziennie, a to, by wykonać zadania ustalone według priorytetów danego tygodnia i jeśli ktoś (na przykład dzięki temu, że w domu może liczyć na większe skupienie) wykona je w krótszym czasie, to tylko zyskuje.
Poniżej zdradzę Wam również narzędzia do pracy zdalnej, które wykorzystujemy w codziennej pracy agencji i które polecamy:
- Google Calendar: każda osoba z zespołu udostępnia pozostałym współpracownikom swój kalendarz, w którym zaznaczamy wszystkie spotkania, urlopy, a także “out of office”.
- Google Drive: tutaj znajduje się kilka lat historii naszej pracy. Wszystkie projekty mają taką samą strukturę budowania folderów, a także opisywania plików.
- Google Docs: Word, Power Point, Execel – wszystkie dostępne online, wszystkie mogą być w jednym czasie edytowane przez kilka osób, we wszystkich można włączyć powiadomienia mailowe, jeśli np. pojawią się komentarze.
- Trello – tablica kanban. Mamy tablicę do zarządzania wszystkimi projektami, tworzymy osobne np. do onboardingu i bazy wiedzy, a także dla wybranych klientów, by współdzielić etapy projektów z nimi.
- Slack – nasz komunikator. To tu komunikujemy się one on one w sprawach bieżących, tutaj też mamy grupowe kanały do komunikacji.
- Toggl – aplikacja, która rejestruje czas pracy i umożliwia nam obliczanie rentowności projektów oraz monitorowanie nadgodzin.
To kilka najważniejszych kwestii, którymi chcielibyśmy się podzielić z Wami w tym momencie, a teraz pora na krótkie wskazówki przygotowane od każdej osoby z naszego zespołu.
Arieta Prusak:
- Uwielbiam pracować zdalnie, ale jestem też osobą, która potrzebuje kontaktu z ludźmi. Bardzo często korzystam z opcji telekonferencji i krótkich rozmów telefonicznych, bo często przyspieszają one pracę (szczególnie, jeśli w zadanie zaangażowane jest więcej niż dwie osoby), a także pozwalają mi po prostu sobie z kimś z zespołu pogadać kiedy mam przerwę w pracy 🙂
- Najlepsze co możesz zrobić dla oszczędzania czasu swojego i zespołu to przejrzyste budowania baz wiedzy i informacji. Każdy kto dołączył do naszego zespołu wie, że bardzo pilnuję tego, by wszystkie treści zapisywane były na Drive w odpowiednim miejscu (by każdy w dowolnym momencie mógł mieć do nich dostęp). Pliki w danymi dostępowymi, wytyczne zapisane na Trello to podstawa do tego byśmy mogli pracować z dowolnego miejsca i o dowolnej porze.
Aga Gębska:
Przejście na pracę zdalną było dla mnie niemal niezauważalne, ponieważ od 3 lat pracuję z centralą jednego z klientów MOXIE, która znajduje się 200 km od Poznania.
- Komunikacja to podstawa. Na co dzień wszyscy korzystamy ze Slacka. Używam go bardzo intensywnie. Nie stronię też od tradycyjnych rozmów telefonicznych. Ponieważ pracuję tylko z obrazem, często wolę rozmawiać, bo mogę jednocześnie wykonywać swoje zadania.
- Przyjemności. Czasem (nie za często) miło jest popracować z łóżka. Zacząć bardzo wcześnie, z pyszną kawą. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to porządna lista zadań, żeby nie pozwolić sobie na rozleniwienie i nie dopuścić, żeby poduszki przykryły nasze priorytety.
Ania Nadolińska:
- Najlepszy sposób na pracę zdalną to dokładne planowanie zadań! W MOXIE przygotowujemy tygodniowe listy rzeczy do zrobienia, ale od kiedy pracuję z domu zaczęłam też planować, co będę robić każdego dnia. Dzięki temu panuję nad czasem pracy i pilnuję mojej efektywności.
- W pracy zdalnej pomagają także rytuały, dlatego codziennie rano w pierwszej kolejności ubieram się i przygotowuję, jak do wyjścia z domu 🙂 Następnie jem śniadanie, piję kawę w ulubionym kubku i siadam do komputera z herbatą w dłoni. I tak każdego dnia zaczynam pracę.
Darek Jeleniewski:
- Mam z góry określony czas pracy z ustawionymi powiadomieniami, czyli start o 8:00 i koniec na 16:00 – dokładnie tak, jak wcześniej gdy korzystałem z biura. W połowie dnia mam także ustawione przypomnienie o przerwie. Pozwala mi to oddzielić prace od życia prywatnego.
- W domu mam jedno biurko, z którego korzystam w czasie pracy, jak i w czasie wolnym. Przygotowałem sobie mała szafkę, w której mam tylko rzeczy do pracy. Kończąc pracować rzeczy firmowe takie jak: telefon, notatnik, dokumenty, odkładam do szafki i ją zamykam. Dzięki temu rzeczy się nie mieszają i zachowuje porządek.
Marta Wolsztyniak – Chudzińska:
- Priorytety to złoto podczas pracy zdalnej (i nie tylko!). Ustalenie wspólnie listy priorytetów na cały tydzień pozwala każdej osobie z zespołu dobrze planować pracę, gdy się nie widzimy. Wszyscy wiedzą, które projekty są najważniejsze w danym tygodniu, dzięki czemu łatwiej podejmować decyzję, od czego zacząć, gdy wpadają “wrzutki”.
- Pomodoro to dla mnie najlepsza technika zarządzania czasem i koncentracją. Jak działa? Rozpisujesz plan zadań, ustawiasz czas na 25 minut, wyłączasz wszystkie rozpraszacze i skupiasz się maksymalnie przez 25 minut na zadaniu, a następnie robisz 5 minut przerwy – w których najlepiej się trochę poruszać.
Nikola Zaradna:
- Kiedy wszystkie narzędzia używane przez cały zespół jednak mi nie starczają do planowania i kontrolowania pracy, to z ratunkiem pojawia się aplikacja Todoist. Wprowadziłam w niej podział na poszczególne projekty, a następnie na zadania i daty ich wykonania. Codziennie otwieram zakładkę „Dziś” i widzę dokładnie co i w jakiej kolejności mam tego dnia do zrobienia.
- Praca w domu, czyli miejscu, gdzie również się odpoczywa, je i śpi nie jest łatwym zadaniem. Wyznaczyłam sobie miejsce tylko do pracy (konkretny stół i krzesło – bez większych szaleństw). Nie pracuję z żadnego innego miejsca, a szczególnie z łóżka!
Jeśli chcielibyście wiedzieć więcej na temat pracy zdalnej lub macie do nas jakieś pytania, to zachęcamy do kontaktu mailowego na adres biuro@moxie.pl.